07 lutego, 2025

Dlaczego uciekamy od polityki ?

 

Naturalnie, że nie można generalizować ale tendencja jest raczej jednoznaczna – Polacy mają coraz większą alergię na politykę i osoby w niej funkcjonujące. 

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest sporo i ogarnąć je w jednym, krótkim wpisie byłoby trudno. Dlatego ograniczę się do jednej  przyczyny jaką są sami politycy.

Polskie życie polityczne oparte na walce dwóch podstawowych obozów politycznych pełne jest arogancji, agresji, braku kultury, chamstwa i prostactwa. Nie brakuje w nim hipokryzji, kłamstwa, lekceważenia prawa, łamania podstawowych zasad moralnych.  Antoni Szpak w swym ostatnim felietonie  podkreślił dosadnie - „ że polska scena polityczna zdominowana jest przez bezczelne, napastliwe Łżemordy. Osoby bez twarzy, godności i wstydu”.  No nie ma co ukrywać- ostro!!!

Żyjemy w czasach, gdy wybór „ Człowieka czy Polityka Roku ma niemal taką samą wartość jak „ Dzban Roku” czy Łachudra sezonu”. Są tacy politycy, którym tytuł „Dzbana Roku” sprawia ogromną satysfakcję i nie ukrywają z tego wyróżnienia dumy. Tak, tak…. chodzi o Czarnka, który nie ukrywał chęci kandydowania na prezydenta Polski.  Nie przeszkadzał więc jemu ten dwukrotnie przyznany tytuł, w realizowaniu politycznych ambicji ale co gorsze nie przeszkadzał także sporej grupie jego elektoratu.

W  mojej ocenie polskiej elity politycznej nie jestem osamotniony i wcale mnie to nie cieszy. Wręcz przeciwnie. Każdego bowiem logicznie myślącego Polaka musi martwić stwierdzenie, że idąc na wybory musimy dokonać wyboru między dżumą a cholerą. Pamiętam jednak czasy, gdy i tak prostego wyboru nie mieliśmy, bo lista była jedna a Front Jedności Narodu decydował kto będzie sprawował władze.

Dokonując wyborów, często wbrew naszej woli i nieświadomie dokonujemy zamiany głupka na tumana, obiboka na lenia, cwaniaka na spryciarza. Od blisko 40 lat dajemy się mamić ich fałszywym obietnicom, przedwyborczymi kłamstwami. Jednak także, szukając swoich najlepszych kandydatów możemy  zamiast fałszywca wybrać uczciwego. Wierzę, mocno wierzę w to, ze tacy jeszcze istnieją.

Skoro ocena polskich polityków jest generalnie tak bardzo negatywna nie ma się co dziwić, że Polacy stronią od polityki a szceglnie młode pokolenie. Od czasów zrywu społecznego kierowanego przez L. Wałęsę i  i od czasów Jana Pawła II nie mamy autorytetów, którym można w pełni zaufać.  Przestajemy więc ufać każdemu a to zły znak.

 

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co myślisz