Gaz z Norwegii przez Baltic Pipe tak ale dla Ukrainy. Dla nas gazu z Norwegii nie będzie. Newsweek podaje wprost, że rząd PIS kłamał w sprawie gazu i że trzeba będzie ustawić się w długiej kolejce oraz zapłacić słoną cenę. Moja wspaniała teściowa mawiała, że "przez życie trzeba iść z czapką w ręku". Politycy PIS tego nie potrafią warcząc na wszystkich i przy każdej okazji. Pewnie niepotrzebnie M. Morawiecki krytykował Norwegów za windowanie cen, zapominając, że w gospodarce międzynarodowej tak jak i w prywatnej pojęcie "biznes is biznes" obowiązuje powszechnie. Widocznie premier o tej zasadzie pamięta tylko w swoich prywatnych decyzjach biznesowych. Nawet na ten moment Niemcy dogadali się z Norwegami w sprawie dostaw gazu. Polski rząd nie potrafi. Tak miedzy nami zapytam a co on potrafi? Tak zapewniano, że węgla mamy na 200 lat a w chwili obecnej go brakuje. Tak nas zapewniano, że magazyny z gazem pełne i tego paliwa nie zabraknie. I co? Potraficie tylko wszystko psuć i otumaniać ludzi kłamstwem. Do czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz co myślisz