Kolejny raz w wystąpieniu publicznym Pan Prezydent zachował się fatalnie, nazywając wszystkich, którzy byli zaangażowani w humanitarną pomoc na granicy polsko - białoruskiej durniami i zdrajcami Polaków. Taka wypowiedź w ustach głowy państwa brzmi koszmarnie. Wyzywanie rodaków od durniów i zdrajców jest kolejnym dowodem na to, że mimo zapewnień prezydenta o permanentnym uczeniu się, wyniki tej nauki są niedostateczne. Ciekawi mnie jak prezydent nazwie tych , którzy zbyt opieszale i niedbale zachowali się w sprawie zatrucia Odry i narazili Polaków na poważne konsekwencje zdrowotne. Ręce opadają Panie Prezydencie.
Brakuje parlamentarnych słów komentarza.Dodam krótko do Twoich uwag...WSZYSCY nie skażeni propagandą pisowską- RĘCE NA POKŁAD i marsz do urn wyborczych.Nie utraciłem do końca wiary w demokratyczne metody ustalania przedstawicieli narodu.Obym nie okazał się wielkim naiwnym.Vox populi vox Dei.....
OdpowiedzUsuń