12 kwietnia, 2025

Debata prezydencka obrazem polskiej rzeczywistości politycznej

 

Sam pomysł zorganizowania debaty w tej formule był idiotyczny. Złamał dotychczasową tradycję debat przed pierwszą turą wyborów. Pokazał prawdziwe oblicze polskiej sceny politycznej. Sceny podzielonej, skłóconej, chorej.
 Nie wiem kto wygra te wybory i patrząc na wczorajszą dyskusję " elity politycznej" ubiegającej się o urząd prezydenta mojego kraju zadaje sobie pytanie czy  tylko na takich kandydatów nas stać?  Szczyt politycznej głupoty, robienia z wyborców idiotów ukazał się w stanowisku jednego z kandydatów, który ubiega się o najwyższy urząd w Polsce zachęcając wyborców by na niego nie głosowali. Granica między polską polityką a kabaretem się zatarła. Na spektaklu kabaretowym można  się pośmiać a po tej debacie  raczej zapłakać. W tej dyskusji zwanej debatą nie zauważyłem debaty. Większość wypowiedzi sprowadzała się do prób ośmieszania i kompromitowania konkurentów. Kocham politykę i interesuje się nią od dawna lecz po wczorajszym wieczornym spektaklu  muszę stwierdzić, że takiej polityki nie akceptuje.  powiem wprost - rzygać się chce!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co myślisz