(Foto: Business Insider) |
Jesteśmy na progu wielkiej rywalizacji o prezydencki fotel. Może o kilkanaście godzin wyprzedzam fakty ale wszystko wskazuje na to, że między Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim rozegra się bój ostateczny. Nie ukrywam, że cieszę się, ( obym się nie mylił), że z tej rywalizacji kandydatów PIS odpada Czarnek. Podwójny tytuł " DZBANA ROKU" uzyskany po jego oświatowych dokonaniach jest przecież faktem i nie byłbym zadowolony by trzeci tytuł pozyskał będąc prezydentem.
O ile Rafał Trzaskowski jest dość powszechnie znany, to jego przeciwnik wskazany przez Jarosława Kaczyńskiego, przynajmniej na ten moment, takiej rozpoznawalności nie posiada. Jak wskazują sondaże pracowni Opinia 24, przeprowadzone na zlecenie Radia ZET - Nawrockiego rozpoznaje około 39% respondentów podczas gdy Trzaskowskiego 97% a Sikorskiego 92%. To jednak o niczym nie świadczy a w ciągu najbliższych miesięcy te sondaże mogę przewrócić się do góry nogami. Kim więc jest Karol Nawrocki ? Przede wszystkim szefem IPN ale jego byli współpracownicy nazywają go byłym bokserem i " mistrzem autoreklamy".
W rozmowie z portalem Zawsze Pomorze dr Janusz Marszalec, historyk i zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku powiedział, że wiele ich dzieliło. "Sprawa Muzeum, pojmowanie patriotyzmu, ale nie tylko. Ja byłem zawodnikiem wagi lekkiej, a on wagi ciężkiej". ..." kandydata PiS na prezydenta określił mianem "mistrza autoreklamy". "Potrafi też zjednywać w sobie ludzi, szybko się uczy. Gdy zostanie namaszczony jako kandydat na prezydenta to na pewno nie będzie nudnej kampanii. To człowiek, który świetnie czuje się w sporze, najbardziej w bezpośrednim zwarciu. Niestety, wtedy się zapomina."
Mariusz Wójtowicz-Podhorski, były współpracownik Karola Nawrockiego podkreślał, że Nawrocki jest "zdolny do wszystkiego" to. „Szef stosujący mobbing, intrygant przypisujący sobie zasługi innych, wreszcie człowiek, który dla autopromocji zrobi wszystko".
To tylko dwie opinie o kandydacie PIS. Zapewne jest wiele więcej mniej, lub bardziej pozytywnych. Przytaczam je jednak po to by wskazać, że czeka nas wyjątkowo ciekawa kampania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz co myślisz